pewne rzeczy o które mnie pytacie, mam Wam to napisać, a później zapominam część 2

b. jak "bo Ty masz mnie za głupią dzikuskę"

dużo osób się dziwi, że jestem syrenką, doskonale sobie zdaję sprawę ze swoich wad oraz zalet i nie uważam, żebym potrzebowała się zmieniać. moim zdaniem każdy jest wyjątkowy (no dobra większość), ma jakiś talent albo zajawkę i powinien się tym jarać. tak, wiem, że owczy pęd, zgadzanie się z losem oraz z tym co mówią inni jest bardzo wygodne, ale serio w życiu liczy się coś więcej niż żeby je bezstresowo i przeciętnie przeżyć. od takiego marazmu i stagnacji to tylko w depresję można wpaść, a przecież życie może być takie fajne i ekscytujące, jeśli spełnia się swoje durne pomysły i marzenia z dzieciństwa.



c. "co Ty robisz, że jesteś taka pewna siebie?"

zdaję sobie sprawę ze swoich mocnych stron, specjalizuję się w kilku rzeczach i nie rozmieniam na drobne. nie przejmuję się też tym na co nie mam wpływu. są rzeczy, których nie zmienię choćbym stanęła na czubku ch..a i nie uważam, żeby pogarszało to standard mojego życia. trzeba skupiać się na pozytywnych aspektach, podkreślać co dobre i raczej pomijać temat tego czym nie mamy ochoty się chwalićl


d. dystans, czyli najważniejsze słowo i mantra, którą trzeba powtarzać w każdej sytuacji

opanowanie pozycji dystansu to hasło, które mi przewodzi od jakiegoś czasu i pozwala uniknąć niepotrzebnych stresów oraz frustracji. z każdej sytuacji jest wyjście, nie ma takiej rzeczy, która nie dałaby się zrobić. wystarczy się zdystansować i nie brać wszystkiego od razu.

e. e e  ee explosion

warto raz na miesiąc lub wyrwać się z domu i poszaleć. matkom też wolno


więcej info soon. tak to sobie czytam i nie wierzę, że kiedyś miałam deprechę i się bałam wyjść do ludzi. można.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

różnica między "mermaid" oraz "siren"

sukces